czwartek, 2 maja 2024

Protest rolników

Czemu rolnicy z naszych okolic nie protestowali?

Wacek bo nam jest dobrze mamy dopłaty dobre samochody to poco marznąć na drodze

Pewnie dla tego że głosowali na Kołodziejczyka, a skoro im obiecał to dotrzyma danego słowo. Zapomnieli tylko że w tej formacji która rządzi obowiązuje zasada "dwa razy obiecać to jak raz dotrzymać słowa", a on przed wyborami obiecywał z 1000 razy, więc swoje zrobił już z 500 razy.

Bo u nas rolnicy to milionerzy!

Bo naszym rolnikom żyje się dobrze.

W Białymstoku był protest przed uw, jakby nie patrzeć to nasza okolica

Ostatnio wypowiadał się w tv rolnik że Unia mu karze aby 4% swojego gospodarstwa nie uprawiał co roku i że z tego tyt straci 60tys dochodu dopytany ile to ha musi wyłączyć na rok powiedział że 30 ha A teraz mam zadanie ile ha ma gospodarstwo tego rolnika ....

Po co, takimi furami zajeżdżają pod kościół i na rynek że szary pracownik nigdy się nie dorobi ;)

Widocznie w naszej okolicy nie ma rolników mocni w gębie słabsi w czynach żadna niespodzianka, tak trzymać.

Widocznie są zadowoleni z obecnej sytuacji i nie widzą zagrożenia w Zielonym Ładzie .

A nie przyszło wam do głowy, że na protest udali się ci którzy w tej chwili są w miarę wolni np. uprawiający tylko rolę. Ci co musza obrządzać krówki raczej nie pójdą na strajk na cały dzień lub więcej bo to wywróci cały harmonogram dnia. Chyba, że ktoś z was na ten czas gratisowo zastąpi w oborze rolnika. Brak ponadto lidera z charyzmą i jakiegoś jakby nie było sponsora. Rolników u nas też już nie za wielu, popatrzcie ilu jest w wsiach tych młodszych, którzy maja obecnie dzieci w wieku szkolnym, potencjalnych następców, obciążenia i muszą procować na bieżąco. Samotni kawalerowie, ci którzy wygaszają produkcje rolną i ci którzy już wyglądają emerytury raczej na protest nie podążą.

Skoro uważać , że rolnikom tak super dobrze to czemu nie zostaniecie tymi rolnikami tylko im zazdrościcie tych fur tej dobroci . Może lepiej by było jak by każdy pilnował swoich spraw i swojego kieszenia , ale u nas jest odwrotnie każdy widzi drzazgę w oku u kogoś , ale belki w swoim oku już nie dostrzega.

To nie musi być cały dzień wystarczy kilk godn w naszej okolicy żeby pokazać niezadowolenie społeczne. I bez żadnych pseudo organizacji rolniczych. I oczywiście bez żadnych polityków tylko przeciwko pseudo ekologi i niszczycielskiej polityce. OBUDŹCIE SIĘ.

Kiedy w końcu w tej naszej kochanej Polsce ludzie zrozumieją ze wszędzie trzeba pracować żeby cokolwiek w życiu osiągnąć. Dobry samochód czy wypasiony traktor. Niech każdy idzie do banku i weźmie 500 tys kredytu i kupi sobie co chce lub potrzebuje. Tyle że potem trzeba roboty pilnować i nie ma że boli. Czekać tylko jak rolnictwo upadnie to w naszym grajdołku bieda będzie że szok. Firmy sklepy z zaopatrzeniem dla rolnictwa upadną.

Niewielu z miasta obchodzi, czy polskie rolnictwo upadnie czy nie, bo przecież w sklepie z owadem nadal wszystko będzie i nie zastanawiają się czy z uniji czy z ukr. Nie zastanawiają się nad tym, że jeżeli chłopek nie sprzeda mleczka to nie kupi woreczka mieszanki ale i łożyska, pudełka farby, płytki do łazienki, nie pójdzie prywatnie do lekarza itd.

Do @JanekM. Obchodzi obchodzi, ale pytanie brzmiało dlaczego nasi lokalni rolnicy nie protestują. Za to że PiS zawalił godząc się na pomoc Ukrainie, wymyślając jakieś 5 dla zwierząt już dostał nauczkę. Tylko że problemy z tanim żarciem z Ukrainy, przeregulowane przepisy dla rolników w UE zostały, a nasi rolnicy mają to w głębokim poszanowaniu. Bardzo jestem ciekaw czy wezmą udział w ogólnopolskim proteście rolników 9 lutego, rolnicy z w wielu krajach strajkują bo pomysły lewactwa w UE zabijają rolnictwo w końcu zabiją i nas.

9 lutego będzie okazja w Grajewie pokazać swoje zaniedowolenie z pseudo ekologi i patologii unijnej.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.